Porcja informacji od naszej ulubionej Pani doktor. Doktor Denise Faustman. Zapraszamy do lektury. Dziś wyjątkowo dużo tekstu ale sądzimy, że chętnie zapoznacie się z tym co ta wyjątkowa kobieta ma do powiedzenia. Jest to tłumaczenie wywiadu jaki ukazał się w na portalu diabetesincontrol.
Steve Freed: Dr. Denise Faustman. To naprawdę ekscytujące móc porozmawiać z Panią ponieważ śledziłem Pani badania. To zaszczyt móc spotkać się z Panią tutaj i móc zadać pytania dotyczące bieżących badań. Może mogłaby Pani na początek powiedzieć coś o sobie?
Dr. Faustman: To zaszczyt móc być tu i dziękuję za zaproszenie. Prowadzimy badania nad cukrzycą typu 1 w Harvard Medical School w Mass General Hospital. Lecz co wydaje mi się ważniejsze, prace badawcze, które prowadzimy przez ponad 20 ostatnich lat, weszły obecnie w fazę testów klinicznych, prawdziwych testów klinicznych nadzorowanych przez FDA, których celem jest zmiana tego jak leczymy i jak postrzegamy cukrzycę typu 1.
Steve Freed: Wiem, że przeprowadziła Pani mnóstwo badań jeśli chodzi o cukrzycę. Niektóre z nich nie wypaliły. Ale teraz pracuje Pani nad czymś zupełnie innym więc może zechciałaby Pani powiedzieć coś na ten temat? Mówimy po raz pierwszy o szczepionce na cukrzycę typu 1. To naprawdę niezwykłe i ekscytujące. Proszę powiedzieć coś więcej i dać nam pogląd na tę sprawę.
Dr. Faustman: Pytanie postawione przez ciebie jest dość zasadne. Co w zasadzie nie wypaliło? A więc to co nie wypaliło 20 lat temu to powód dla którego rozpoczęliśmy nową misję dokonania czegoś zupełnie innego w obszarze cukrzycy typu 1. Zasadniczo zostałam zrekrutowana do Harvard Medical School aby rozpocząć pierwszy program przeszczepu wysp trzustkowych – była to część mojej pracy dyplomowej. Tak aby wschodnie wybrzeże Stanów mogło robić przeszczepy tak jak Midwest, skąd pochodzę. Robiliśmy więc w Mass General Hospital przeszczepy wysp trzustkowych. Jedne z pierwszych. Jednak w ciągu 3-4 lat, mimo naszego wielkiego entuzjazmu, pozyskaliśmy wiedzę której ludzie nie chcieli usłyszeć. Było to w czasach kiedy przeszczepy wysp trzustkowych przeprowadzano równocześnie z przeszczepami nerek. Nerki miały się dobrze natomiast wyspy traciliśmy raz za razem. Były niszczone i był to dla nas alarmujący sygnał, że nawet po 15, 20, 30 latach cukrzycy typu 1 autoreaktywna odpowiedź systemu odpornościowego była szybka, bardzo brutalna a typowe leki immunosupresyjne były wobec niej bezradne. Tak więc spędziliśmy ostatnie 20 lat pracując nad paskudnym problemem, który do tej pory nie został rozwiązany a mianowicie: czemu układ odpornościowy jest wciąż wrażliwy na wyspy trzustkowe i jak możemy permanentnie powstrzymać jego niszczące działanie u ludzi którzy mają cukrzycę typu 1-go od bardzo długiego czasu. Bo żadna nieszczęsna transplantacja wysp trzustkowych nie ma szansy przetrwać bez zatrzymania źródłowego procesu napędzającego tę chorobę. Nie jest to więc przypadkowy projekt, który sporo ludzi może postrzegać jako coś w rodzaju „eureka! Mam rozwiązanie”. To 20 letnia harówa na ludzkiej krwi i ludziach z cukrzycą typu 1 w poszukiwaniu rozwiązania. Rozwiązanie nad którym pracujemy brzmi w założeniach dość prosto, nawet nazbyt prosto, sama praca nad nim jest jednak bardzo żmudna i wymaga wręcz mechanicznej powtarzalności.
Szczepionka BCG
To przywrócenie do życia przeszło 100 letniej szczepionki nazywanej BCG. Jeśli jesteś praktykującym internistą w Stanach Zjednoczonych prawdopodobnie drapiesz się teraz w głowę i myślisz – chyba coś słyszałem o tej szczepionce. To jedna z najpowszechniej stosowanych w sposób ciągły szczepionek w ostatnich 100 latach. Została opracowana 100 lat temu przeciw gruźlicy, ale używamy jej w naszych badaniach bo kiedy zostaniesz uodporniony za jej pomocą, niezależnie od tego czy masz CT1 czy też jesteś próbką kontrolną, twój układ odpornościowy wytwarza cytokinę, hormon TNF. W ciągu ostatnich 100 lat odkryliśmy, że w bardzo wielu przypadkach choroby autoimmunologiczne są związane z niedoborem TNF. TNF jest twoim przyjacielem ponieważ TNF „urabia” lub „uspokaja” twój system odpornościowy. Indukuje wzrost dobrych komórek TREG i eliminuje patogenne komórki T. To przetestowaliśmy na myszach 10 lat temu i w 2001 roku opublikowaliśmy jako pierwszy i do tej pory jedyny przypadek całkowitego wyleczenia myszy z cukrzycą. Tak więc te dane były bardzo obiecujące. Pozostało jednak pytanie: jak przełożyć to działanie na testy kliniczne na ludziach? Tak więc ta ekscytująca rzecz o której wspomniałam to fakt, że w drugiej fazie testów klinicznych tutaj w Bostonie próbujemy z pomocą tejże szczepionki całkowicie wyleczyć ludzi z cukrzycą typu 1-go. Jakkolwiek by to nie brzmiało buńczucznie, trzeba pamiętać, że obecnie prowadzonych jest dziewięć testów klinicznych na całym świecie z użyciem BCG przeciw innym formom chorób autoimmunologicznych. Wkrótce w Stanach Zjednoczonych w NIH rozpoczną się testy przeciw chorobie podobnej do tocznia a we Włoszech są zaawansowane badania mające na celu zatrzymanie rozwoju stwardnienia rozsianego we wczesnej fazie. To już nie tylko ja, Steve, mówię że ta szczepionka ma wielki potencjał. Teraz jest to już globalny wysiłek ukierunkowany na bardzo dokładne przetestowanie skuteczności tej szczepionki w obniżaniu HbA1c.
Steve Freed: Czy takie podejście było już kiedyś wypróbowane i zawiodło?
Dr. Faustman: To interesujące pytanie. Faktycznie były kiedyś badania, 25 lat temu w Izraelu, gdzie próbowano jednej dawki BCG we wczesnej fazie rozwoju cukrzycy typu 1. Sądzili, że to działa, i to uruchomiło trzy kolejne badania z wypróbowaniem pojedynczej dawki szczepionki. Nikt nie wiedział dokładnie jaki jest mechanizm. Niestety w kolejnych badaniach we Francji, USA i w Kanadzie wyniki mówiły: nic nie zaobserwowaliśmy, żadnych efektów terapeutycznych. Te badania przypominają mi wczesne badania nad insuliną gdzie dawano pojedynczą dawkę insuliny a potem po roku mówiono: insulina nie działa, a wszyscy pacjenci umierali. Jeśli nie znasz mechanizmu działania i nie wiesz ile dawek i jak dużo dawkowania to nikła nadzieja na powodzenie. Wszystkie te badania ogólnoświatowe o których wspomniałam są niczym innym jak żmudnym testowaniem jak dużo BCG należy zaaplikować aby otrzymać trwałą zmianę w układzie odpornościowym. Tak więc sporo się nauczyliśmy przez te 25 lat i być może te wczesne badania w Izraelu były całkiem poprawne i dobrze rokujące tylko nie wiedziano, że potrzeba była więcej niż jedna dawka insuliny czy BCG.
Steve Freed: Tak więc zaczynacie fazę 2 badań czy tak?
Dr. Faustman: Jesteśmy już aktywnie w trakcie tej fazy. Faza druga to badanie typu „double blind placebo” czyli badanie z użyciem substancji nieaktywnej w którym zarówno pacjent jak i badający nie dostają informacji o przeprowadzanym teście. Dawki BCG podawane są wielokrotnie a uczestnicy badania to pacjenci z wieloletnią cukrzycą, bez komplikacji i z niewielkim poziomem C-peptydu, a więc ze szczątkową aktywnością trzustki.
Steve Freed: A co z zapobieganiem rozwojowi cukrzycy?
Dr. Faustman: No cóż, pieniędzy mamy ile mamy. Jeśli ktoś zechce sfinansować badania nad możliwością zapobiegania cukrzycy za pomocą szczepionki BCG to jesteśmy na to gotowi. Jest nieco danych na ten temat, opublikowanych dwa lata temu w Turcji. Dane pokazały, że pojedyncza szczepionka nie działa w przypadku dzieci nie starszych niż 12 lat. Podwójna dawka szczepionki również nie działa ale więcej niż dwie dawki szczepionki w dzieciństwie całkowicie zapobiegają rozwojowi cukrzycy typu 1. Tak więc takie badania prawdopodobnie się rozpoczną, tylko jak się pewnie domyślasz muszą potrwać 12 lat.
Steve Freed: Ile grup pacjentów będzie podlegało badaniu w tych testach?
Dr. Faustman: Mamy dwie grupy, po 150 pacjentów. W pierwszej fazie zastosowaliśmy dwie dawki w odstępach czterotygodniowych. Długoterminowe podsumowanie wyników tego badania zostanie opublikowane pod koniec tego roku. W obecnym badaniu – ponieważ wiemy już z badań nad stwardnieniem rozsianym, że potrzeba czasu aby uzyskać trwałą zmianę w układzie odpornościowym – będziemy dawać więcej a więc dwie dawki tak jak w pierwszej fazie i dodatkowo co roku dawkę przypominającą przez cztery kolejne lata.
Steve Freed: Czy zamierza Pani prezentować cokolwiek na temat tych badań podczas ADA (American Diabetes Association)?
Dr. Faustman: Tak. Mamy prezentację na ADA o globalnych testach BCG jak zwiększa się wydajność z jaką testy te są projektowane i jakie są twarde cele do których badacze zmierzają. Jak pewnie wiesz są to zupełnie unikalne badania ingerujące w działanie systemu odpornościowego. Pierwsze badania ingerujące w ten układ w których biorą udział pacjenci z długoterminową cukrzycą typu 1 a nie tylko świeże przypadki.
Steve Freed: No więc ma Pani dużo doświadczenia w różnych badaniach i w pracy nad cukrzycą. Jakie są inne opcje takie jak np. regeneracja komórek beta? Pojawiało się sporo informacji na ten temat. Jak Pani sądzi dokąd powinno nas to zaprowadzić?
Dr. Faustman: Sądzę, że każdy powinien podążać za swoim marzeniem dopóki nie dotrzemy do złotych bram i cukrzyca nie zostanie wyleczona. Nie wiemy więc jeszcze. Mówiąc „my” mam na myśli nie tylko siebie czyli Denise Faustman tutaj w Bostonie ale całą globalną społeczność. Nie znamy pełnego potencjału regeneracyjnego ludzkiej trzustki. Jeśli jesteś myszą z cukrzycą to obecnie mamy dla ciebie dobre wiadomości. Trzustki u myszy, kiedy używamy BCG, regenerują się w pełni. To po prostu piękne. Wielkie wyspy. A więc nie ma wątpliwości. Każdy udowodnił to naukowo po wielokroć. Kiedy podasz BCG myszy z naturalnie nabytą cukrzycą, uruchamia się proces regeneracyjny i produkcja insuliny jest trwale wznawiana u tych zwierząt. Musimy się przekonać jaka część produkcji insuliny u ludzi z cukrzycą trwającą 20 lat może zostać wznowiona i jaka część trzustki może się zregenerować. Po raz pierwszy może będziemy mogli zatrzymać działanie układu odpornościowego i być może wprowadzić terapię skojarzoną u ludzi których zdolności regeneracyjne trzustki będą mniejsze niż u ludzi młodych lub u tych z mniejszym obciążeniem komórek T.
Steve Freed: Wiem, że w przeszłości prowadziła Pani badania mające na celu znalezienie komórek T które powodują choroby autoimmunologicznie, szczególnie cukrzycę. Jak więc chce Pani sobie poradzić z tymi komórkami?
Dr. Faustman: Przechylić szalę.
Steve Freed: Co dokładnie miałoby to oznaczać w tym przypadku?
Dr. Faustman: No więc jedną z zaskakujących rzeczy w danych z pierwszej fazy testów klinicznych był fakt, że po tym jak podaliśmy dawkę BCG, krew była wypełniona martwymi autoreaktywnymi komórkami T. Proszę pamiętać że to byli ludzie, którzy mieli za sobą 15-20 lat choroby. Tak więc to czego się nauczyliśmy to z jednej strony, że BCG eliminuje autoreaktywne komórki, a z drugiej strony, że ludzie którzy chorują na cukrzycę typu 1 od dłuższego czasu mają duże zasoby komórek autoreaktywnych T. Prawdopodobnie dzieje się tak dlatego, że trzustka próbuje się cały czas zregenerować i jest „dławiona” przez „złe” komórki T. W przypadku długoletniej cukrzycy typu 1 jest bardzo szeroki repertuar tych komórek T, które powinny zostać wyeliminowane. Odpowiednie dozowanie BCG jest więc kluczowe z punktu widzenia pozbycia się większości szkodliwych komórek T, „przechylenia szali„ i dojścia do stanu równowagi.
Steve Freed: O jakiej perspektywie czasowej mówimy? Kiedy oczekuje Pani zakończenia fazy 2-giej? Oczywiście nie może też Pani mówić o fazie 3.
Dr. Faustman: Są dwa zestawy danych z testów na które czekamy. Następny zestaw danych, o którym usłyszycie prawdopodobnie w przyszłym roku, będzie dotyczył pacjentów z fazy 1-szej. Dane z badań nad stwardnieniem rozsianym mówią, że długoterminowe zmiany w układzie odpornościowym wymagają czasu, przynajmniej przy ograniczonym dozowaniu BCG, żeby nastąpiło trwałe odwrócenie tej choroby. Tak więc dane te będą w przyszłym roku. Obecnie, jak zapewne wiesz, prowadzimy 2-gą fazę badań, do których aktywnie rekrutujemy uczestników, a na dane z tych badań przyjdzie nam poczekać co najmniej 4 lata.
Steve Freed: Co więc chciałaby Pani przekazać praktykom zajmującym się medycyną? Gdzie jesteśmy? Gdzie mamy nadzieję dotrzeć?
Dr. Faustman: Jest to unikalny projekt. Chodzi w nim o 100 letnią szczepionkę, którą można będzie leczyć ludzi chorych na cukrzycę typu 1. Oczywiście nie zbije się kokosów na 100 letniej szczepionce, która jest dozowana w 100 milionach dawek rocznie na całym świecie. Będzie to natomiast ogromy wpływ na koszt leczenia cukrzycy. W ostatecznym rozrachunku przywróci poprawny poziom HbA1C u ludzi długo chorujących na cukrzycę typu 1-go, lepiej niż jakikolwiek znany teraz standard terapii.
Steve Freed: Z tego wynika, że jeśli szczepionka zacznie działać to pacjenci będą potrzebowali szczepień przypominających?
Dr. Faustman: Tak, o tym próbujemy się przekonać w fazie 2-giej. Czy możliwe jest przyspieszenie efektu terapeutycznego? To ciężka harówka kiedy trzeba zrobić badania prawdopodobnie z niewystarczającą dawką, tak jak to miało miejsce w fazie 1-szej, i badać rezultaty u ludzi po upływie 5 lat. Tak więc w tych badaniach próbujemy przyspieszyć efekt terapeutyczny podając dawki przypominające każdego roku.
Steve Freed: Czy będzie to miało jakikolwiek wpływ na cukrzycę typu 2-go?
Dr. Faustman: To bardzo ciekawe pytanie. Gdybyś mi je zadał rok temu to powiedziałabym że nie. To różne choroby, jak można by je łączyć ze sobą? Jednak są ostatnie dane, z badań na myszach żeby być ścisłym, pochodzące z Japonii gdzie dawki BCG obniżyły poziom cukru u genetycznie otyłych myszy. To dość interesujące. Nasze badania są skupione na typie 1 cukrzycy i zobaczymy jakie odpowiedzi przyniosą, lecz jeśli miałoby się to potwierdzić dla całej populacji to byłoby to naprawdę niezwykłe.
Steve Freed: Zawsze uważałem typ 2 jest związany z zaburzeniami odżywiania.
Dr. Faustman: Ja zawsze sądziłam że typ 1 jest łatwiejszy do zrozumienia ponieważ jest tak wiele różnych sposobów w jaki można zachorować na typ 2. Tak czy inaczej nie mamy obecnie lekarstwa na cukrzycę typu 1. Powinnam również nadmienić, że są to badania finansowane całkowicie ze środków dobroczynnych ponieważ jeśli obniżymy poziom cukru czymś tak bezczelnie tanim to będzie to coś co całkowicie zmieni reguły gry na rynku medycznym. Mamy więc szczęście mieć wsparcie publiczne w tych wysiłkach.
Steve Freed: Chciałbym podziękować Pani za poświęcony czas, niewątpliwie było to bardzo interesujące. Mam nadzieję, że będę mógł skontaktować się z Panią od czasu do czasu żeby zasięgnąć jakichś nowych informacji.
Dr. Faustman: Oczywiście że tak.
Steve Freed: Kiedy patrzę na te małe dzieci z cukrzycą i ich rodziców to wiem, że to co Pani robi jest szalenie ważne.
Dr. Faustman: Udręczonych rodziców.
Steve Feed: Mówimy o znaczącej rzeszy ludzi, 10 milionach, to byłoby niewiarygodne gdybyśmy mogli doczekać momentu w którym można by powiedzieć, że mamy lekarstwo.
Dr. Faustman: Bez wątpienia.
Więcej o Pani Dr. Denise Faustman: Dr Denise Faustman – kobieta którą powinniście poznać czyli prawdziwy House w spódnicy
Agnieszka
Pamiętajmy, że w Polsce dzieci zaraz po urodzeniu są szczepione przeciw gruźlicy szczepionką BCG, co nie zapobiega niestety zachorowaniom, mało tego, zapadalność na DM1 w naszym kraju dramatycznie rośnie.
Łukasz
Dzieki za umieszczenie wywiadu. 🙂
Adam Garbiński
Proszę bardzo 🙂
Adam Garbiński
Tak jak wskazuje Dr Faustman i badania w Izraelu sam fakt podania szczepionki nie jest istotny. Ważna jest jej dawka.