Niech rzeka płynie w Was

Koniec roku szkolnego. Pierwszy dzień wakacji!!! Dzielimy się z wami krótkim fragmentem prawie 3 godzinnego wspaniałego wakacyjnego koncertu jaki odbył się w ubiegłą niedzielę we Wrocławiu w Synagodze pod Białym Bocianem.

To jedyny taki koncert na którym można było usłyszeć jednocześnie “Kaczkę dziwaczkę”, “Bad” Michaela Jacksona, Rachmaninowa i “Nothing else matters” Metalliki w aranżacji na fortepian. Tak właśnie. Metalliki! To co usłyszeliśmy było niewiarygodnie dobre, spontaniczne, wspaniałe. Kilkudziesięciu uczniów Pani Uli Kulczyk dało z siebie naprawdę wszystko! Nie jestem w stanie opisać jak wspaniałym nauczycielem jest Pani Ula. Dość powiedzieć, że zna i prowadzi swoich uczniów od małego. Jedna z uczennic to kiedyś mały bąk z dwoma kucykami i tekstem na dzień dobry “nie będę grać lewą ręką bo nie lubię”. Dziś ten bąk to panna, która przychodzi do Pani Uli na kawę, ma 25 lat i zagrała brawurowo Rachmaninowa… Bo chciała spróbować.

River flows in you

Był też cudowny utwór Yirumy “River flows in you”, który ukradł nasze serce podwójnie. Jest sam w sobie piękny i przygotowała go Zuzia. Każdy może czuć i rozumieć ten utwór na swój sposób. Jak ja go czuję? Właśnie jak rzekę. Nieustanny przepływ czegoś czego nie powinno się zatrzymywać, a nawet jeśli już się zatrzyma to tylko na chwilę. Niech więc ta rzeka cały czas płynie w Was. Nie pozwólcie aby cokolwiek blokowało jej bieg. Nie zatrzymujcie się nad rzeczami, ludźmi, wspomnieniami, zdarzeniami, emocjami, które są dla Was w jakikolwiek sposób trudne. Pozwólcie im płynąć a przypłyną nowe. Lepsze, radośniejsze, inne. Tego wam życzymy i słonecznych, radosnych, cudownych wakacji!