East Coast to była dla na 7 dniowa przygoda – przejazd samochodem z noclegiem codziennie w innym miejscu.
Pierwszy przystanek to był Gold Coast – miasto nazywane Miami Australii. Szóste co do wielkości w Australii, chociaż nie sprawia takiego wrażenia. Wzdłuż plaż ciągną się wieżowce. Obejrzeliśmy je z punktu widokowego Skypoint.
W drodze do Bayron Bay zajrzeliśmy na plażę Coolangata Beach
oraz do Parku Narodowego Burleigh Heads
Nocleg zaplanowaliśmy w Motelu Blue Haron
Następny dzień to wizyta w Springbrook National Park
Wizyta na plaży w Bayron Bay
Oraz w latarni morskiej Cape Byron. Tam czekaliśmy na zachód słóńca.
Plaże po drodze do Coffs Harbour
Punkt widokowy Korora Lookout w Coffs Harobur.
Dorrigo National Park – park narodowy znajdujący się na terenie pradawnego lasu Gondwana.
Bellingen – miasteczko z artystyczną duszą.
Nasza powrotna wycieczka do Coffs Harbour (zostawiliśmy insulinę w ostatnim motelu w lodówce) zahaczała już o nadciągające pożary.
Port Macquarie – jedno z większych miasteczek na wybrzeżu.
Booti-Booti National Park
A teraz przejazd w Góry Błękitne..
Dodaj komentarz