Piernik staropolski dojrzewający już w pełnej krasie. Było warto 🙂
Porcja o wadze 80 g ma 5,7 wymiennika, w tym 4,1 WW i 1,6 WBT. 100g ma 402 kcal.
Piernik staropolski (dojrzewający)
Składniki
- 800 g mąki orkiszowej
- 175 g cukru nierafinowanego
- 475 g miodu
- 100 g masła
- 70 g smalcu
- 2 duże jajka
- 75 ml mleka (u mnie ryżowe)
- 2 łyżki przyprawy do piernika
- 2 łyżeczki sody
Warstwa powideł śliwkowych
- 300 g powideł śliwkowych
Warstwa orzechowa
- 320 g zmielonych orzechów włoskich
- 200 g masła
- 200 g cukru
- 3 łyżki śmietany kremówki
- 20 ml spirytusu
Polewa
- 125 g gorzkiej czekolady (u mnie 70%)
- 125 g mlecznej czekolady
- 50 g masła
Przygotowanie
- W garnku z grubym dnem podgrzej masło, smalec, miód i cukier do czasu aż składniki się połączą ale nie doprowadzaj do zagotowania się. Odstaw do przestygnięcia od czasu do czasu mieszając, ponieważ na dnie będzie się zbierał cukier. Masa powinna mieć temperaturę pokojową. Mąkę połącz z przyprawą do piernika i sodą. Schłodzoną masę przelej do dużej miski i zacznij miksować na średniej prędkości obrotach dodając jajka, następnie po łyżce połowę mąki, mleko i resztę mąki. Gotowe ciasto przełóż do kamionkowej lub szklanej miski, przykryj ściereczką i dość mocno obwiąż sznurkiem. Następnie miskę włóż do foliowej reklamówki którą zawiązujemy - ale dość lekko, by powietrze mogło dostawać się do ciasta.
- Ciasto wstaw na najniższą półkę lodówki i zapomnij o nim na 5-6 tygodni.
- Dnia 19 grudnia - Ciasto dzielimy na 3 części, podsypujemy mąką i wałkujemy na placki na formę 35 cm x 25 cm. Blachę wykładamy papierem do pieczenia i przekładamy na nią pierwszy placek. Dociskamy do boków – ważne, aby każdy upieczony place ciasta miał dokładnie kształt blaszki. Wstawiamy go do nagrzanego do 160 stopni piekarnika i pieczemy 15-20 minut. Odstawiamy je do ostygnięcia a następnie zdejmujemy delikatnie razem z papierem i odkładamy do całkowitego wystygnięcia. Tak samo postępujemy z dwiema pozostałymi częściami ciasta. Po ostygnięciu ciasta układamy jedno na drugie (łącznie z papierem), owijamy w folię aluminiową i obciążamy deską do krojenia.
- Dnia 22 grudnia - Przekładamy blaty piernikowe masą orzechową i powidłami śliwkowymi. Powidła przekładamy do rondelka z grubym dnem i gotujemy aż zgęstnieją cały czas mieszając. Ja wybrałam powidła śliwkowe TARPA. Nie bez powodu. Są zrobione wyłącznie ze śliwek węgierek bez dodatku cukru. Są bardzo gęste. Więc tak naprawdę tylko je podgrzałam, bo nie musiałam ich doprowadzać do gęstej konsystencji. Powidła rozsmarowujemy na pierwszym placku i od razu przykrywamy go drugim plackiem ciasta, a na wierzchu kładziemy deskę lub blachę wielkości blatów, żeby pod wpływem ciężaru warstwy się połączyły.
- Przygotowanie warstwy orzechowej rozpoczynamy od rozpuszczenia masła z cukrem i śmietanką a następnie dodajemy do nich orzechy. Masę przelewamy do miski i wkładamy do lodówki b stężałą (wieczorem może być też balkon). Do zastygniętej masy dodajemy spirytus i energicznie mieszamy. Masę rozsmarowujemy nożem na drugim placku i przykrywamy ją ostatnim, trzecim plackiem. Ponownie wierzch obciążamy i odstawiamy na około godzinę.
- Po tym czasie piernik kroimy na 3 pasy jednakowej szerokości i każdy z nich zawijamy osobno w ściereczkę i przewiązujemy nitką lub sznurkiem. Piernik przechowujemy do 23-24 grudnia w ciepłym ale wilgotnym miejscu.
- Dnia 23-24 grudnia - Piernik pokrywamy polewą czekoladową. Połamaną czekoladę i masło umieszczamy w misce nad garnkiem z gotującą się wodą i pozostawiamy do rozpuszczenia od czasu do czasu mieszając. Kiedy polewa jest gładka i jednolita smarujemy nią wierzch i boki pierników.
Wartość odżywcza w 100g
Kalorie: 402 kcal Białka: 5.3 g Tłuszcze: 19.4 g Cukry: 51.4 g Wymienniki: 7.1 WW: 5.1 WBT: 2.0
To zdjęcie zrobiłam w 2015 roku – na górze zdjęcie zrobione 2 lata później.
Smacznego 🙂
Dodaj komentarz