Dzięki tej niezwykłej kobiecie w 2001 roku świat dowiedział się, że można zatrzymać i cofnąć cukrzycę typu 1. Jej wieloletnie badania nad dobrze znaną szczepionką przeciw gruźlicy o nazwie BCG doprowadziły do eksperymentu na myszach, który pokazał że jest to możliwe.
Kolejne lata to wytrwałe próby przekonywania sceptycznie nastawionego środowiska naukowego i inwestorów do tego podejścia. BCG jest szczepionką znaną od przeszło 100 lat. Była ona z powodzeniem stosowana przeciwko gruźlicy w Europie. Dr Denis Faustman do eksperymentów użyła przeszło 100 letniej szczepionki (sic!) bo nie było możliwości użycia innej. Jak to się ma do cukrzycy? Otóż u chorych na cukrzycę typu 1 stwierdzono niedobór cytokiny TNF. Szczepionka ta pobudza jej produkcję, co prowadzi do wzrostu produkcji komórek T-reg i eliminacji komórek T odpowiedzialnych za niszczenie komórek beta trzustki. Z czasem komórki beta ulegają regeneracji – jest to proces długotrwały i trwa kilka lat. Wczesne badania dr. Faustman pokazały, że szczepionka uruchomiła proces regeneracji trzustki u osób chorujących na cukrzycę typu 1 od przeszło 15 lat, co poruszyło środowisko naukowe.
Problem jaki dr Faustman miała do pokonania to między innymi niedostępność szczepionki w Stanach Zjednoczonych – jej produkcja została wstrzymana po zamknięciu jednej z fabryk. Obecnie udało się zakontraktować produkcję BCG na potrzeby II fazy badań klinicznych, przejść procedurę akceptacji FDA i zgromadzić przeszło 18 mln $ (badania są wspieranie między innymi przez JDRF). Faza II potrwa 5 lat i ma być prowadzona na pacjentach z wieloletnią cukrzycą i ma pokazać między innymi jakie dokładnie dawki szczepionki są potrzebne żeby osiągnąć oczekiwany rezultat.
Co już udało się zmienić dzięki badaniom dr Faustman?
W obiegu naukowym zaakceptowano takie pojęcie jak “regeneracja komórek trzustki” co jeszcze kilka lat temu było nie do pomyślenia. Pojawiło się już 20 niezależnych badań naukowych potwierdzających, że przyjęta za pewnik przez endokrynologów i pacjentów teza o tzw. miesiącu miodowym w cukrzycy jest nieprawdziwa. Trzustka nie ulega nieodwracalnemu uszkodzeniu. Dr Faustman nie jest też, delikatnie mówiąc, fanką badań prowadzonych na myszach, zwłaszcza w przypadku cukrzycy. Wprost zarzuca środowisku naukowemu oportunizm ukierunkowany na szybką karierę robioną na “leczeniu myszy”, bo niestety jak dotąd wszystkie udane badania na myszach poległy przy próbach na ludziach.
Jak możecie pomóc innym chorym na cukrzycę typu 1 i sobie? Darując ile możecie na badania dr Faustman tutaj i prosząc o to samo wszystkich swoich znajomych. My już to zrobiliśmy 🙂
Dla cierpliwych 🙂 Co dr Faustman ma wspólnego ze słynnym dr Hous-em? Oboje pracują w Massachusetts General Hospital.
Agnieszka
3mam kciuki za jej badania, oby się udało !!!
Łukasz
nie będe się rospisywał ale chyba II faza badań nie jest finansowana przez JRDF a przez jej sponsorów, o których ciągle walczy? Istnieje duży kontrast między tym co ona mówi w mediach a jej wynikami. Bo gdy przeanalizować je bardzo drobiazgowo to okazuje się, że jej wyniki nie napawają aż tak wielkim optymizmem. Co pewnie też łączy się z brakiem finansowania ze strony JRDF oraz jej łagodniejszym, niż jeszcze kilka lat temu tonem wypowiedzi na temat “wyleczenia cukrzycy”. Dzisiaj mówi raczej o terapii wspomagającej, w myśl zasady każda kropla własnej insuliny to i tak lepiej niż wcale. Co z kolei potwierdzają inne badania, że nawet szczątkowe wydzielanie insuliny obniża ryzyko powikłań cukrzycowych. Niemniej jej badania są ciekawe i mogą w przyszłości zaowocować nowszymi odkryciami.
ziemowitc
Oby tak dalej… czekam
ja
TNF to nie hormon tylko cytokina 😉
Adam Garbiński
Czasami pojawia się też określenie hormon komórkowy. Może dlatego pojawiła się ta nieścisłość. Dziękuję za czujność 🙂