Rzadko ostatnio pisaliśmy o hemoglobinie glikowanej Zuzi, ale dzisiaj mamy ku temu powód. Zgodnie z ostatnimi zaleceniami nasze zainteresowanie skupiło się na trzymaniu cukrów „w zakresie”. Ale to nie jedyny powód. Drugi jest dużo ważniejszy. Uznaliśmy, że już najwyższy czas aby ciężar odpowiedzialności przesunął się w stronę Zuzi. Na początku nie było łatwo, musiałą przejść tą drogę, którą my, rodzice na początku przechodziliśmy. Ale teraz to ona teraz dzielnie się stara i to dzisiejsze HbA1c jest JEJ. Tylko jej.
Dodaj komentarz